Rozdział 489 To, co widzisz, może nie być prawdą
Sophia od razu nie odważyła się ruszyć.
Justin pochylił się ponownie do przodu, wpatrując się w dziewczynę pod sobą bez mrugnięcia okiem, a jego usta wygięły się w geście milczenia.
Łzawiące oczy Sophii powoli opadły, jej serce waliło, plecy miała przyciśnięte do ściany, wstrzymywała oddech i nie wydawała żadnego dźwięku.