Rozdział 594 Chodźmy na oddział neurologiczny
Wyraz twarzy Sophii pozostał niezmieniony, nie mrugając, szybko wyciągnęła rękę i uszczypnęła węża o długości trzech cali, owinęła go swoimi dżinsami, wstała i podała Meng Ying, „Chcesz więcej? Jeśli nie, rzucę to do działu logistyki, żeby zrobili zupę!”
Meng Ying podświadomie się cofnęła, spojrzała na Sophię ze zdziwieniem i drżącym głosem powiedziała: „Zabierz to!”
Poprosiła swojego asystenta, żeby kupił tego węża na targu zoologicznym. Nie było trujące. Chciała to tylko ukryć pod ubraniem, żeby nastraszyć Sophię. Kto by pomyślał, że Sophia jest tak odważna, że odważyła się złapać węża gołymi rękami!