Rozdział 689: Bogaty przyjaciel
„Co się dzieje?” zapytała moja ciotka z ciekawością.
Matka Zheng zaśmiała się szyderczo: „Co innego może być? Dziewczyny są teraz otwarte na świat!”
Wei Liyun słuchała w pobliżu i nie pomagała Clarze w wyjaśnieniach. Zamiast tego, pokazała zawstydzony wyraz twarzy: „Mój najstarszy brat jest poza domem przez cały rok, a moja najstarsza bratowa nie była w stanie mieć na niego oko, więc była zdezorientowana”.