Rozdział 226
Elara POV
Było tego sporo do przyswojenia.
Mój wilk wiercił się pod powierzchnią, również słuchając. Czułam nieustanny dotyk palców Alexandra na mojej skórze, gdy chwytał mnie za talię. Moje biodro eksplodowało iskrami, gdy jego kciuk tworzył ruch okrężny pod brzegiem mojego topu.