Rozdział 101 Oddział sto pierwszy
„Dałam ci radę, żebyś kupił swoją nieruchomość w tym samym czasie, kiedy ja kupowałam swoją, ale zrezygnowałeś z tego, bo jesteś dumny i narcystyczny” – powiedziała Julia.
Rzadko traci opanowanie, ale gdy już to zrobiła, zawsze trudno jej było się kontrolować. Jak on śmie żądać od niej pieniędzy, skoro miała prawdziwe prawo i była właścicielką budynku?
Cieszyła się, że jeszcze nie zapisała budynku na jego nazwisko. Powiedziała, że zrobi to po ślubie, ale on bezczelnie zostawił ją przed ołtarzem i zdradził ją z jej przyjaciółką.