Rozdział 26 Oddział dwudziesty szósty
Lucas w końcu wstał z łóżka, gdy było już po południu. Czuł się wypoczęty i lepiej, w końcu spał, gdy było późno. Odświeżył się i przygotował do pracy.
Zszedł po schodach i usłyszał jakiś hałas. To było tak, jakby ktoś grzechotał garnkami w kuchni. Wsunął głowę przez kuchenne drzwi i zobaczył Julię biegającą po kuchni.
„Co się tu dzieje?” zapytał Lucas, wchodząc do kuchni.