Rozdział 41 Oddział czterdziesty pierwszy
Drzwi windy otwierają się na dwudziestym czwartym piętrze. Po chwili głębokiego wpatrywania się w oczy Julii Lucas puścił jej dłoń i reszta jazdy windą była niezręczna.
Ponieważ oddział VIP był dość prywatny i cichy, Lucas mógł wyjść z windy, nie martwiąc się o blogi i właścicieli tabloidów. Nie było mowy, żeby się tu pojawili.
Julia podążyła za nim, gdy stawiał długie kroki. Otworzył drzwi na oddział swojego dziadka.