Rozdział 122 Oddział sto dwadzieścia dwa
„Porozmawiajmy chwilę” – powiedział Lucas, trzymając Julię za rękę.
Po co ona szalała za kilka dolców? Ona nie zapłaciła za sukienkę, którą on zrobił, a on mógł kupić dla niej kilka milionów sukienek. Mógł się upewnić, że nie będzie musiała powtarzać żadnej sukienki przez resztę czasu, który spędzili razem.
Pociągnął ją i zatrzymał się przed posterunkiem policji. Zobaczył jej oczy pełne łez. Musiało się coś dziać. Nagle zrobiło mu się jej żal i ścisnął jej dłoń. Zaskoczona jego zachowaniem Julia szarpnęła się i spojrzała mu w oczy.