Rozdział 194 Oddział sto dziewięćdziesiąty czwarty
„Co? Jestem pewna, że nie masz tego na myśli, albo może się mylisz?” zapytała Leslie.
Dobrze znała Lucasa, był jej długoletnim zauroczeniem. Chodziła za nim wszędzie i nigdy nie widziała, żeby uśmiechał się do jakiejkolwiek dziewczyny. Nie mogła sobie wyobrazić, żeby zabrał kobietę na randkę.
„Poprosiłaś go o to?” kontynuowała Leslie.