Rozdział 241 Oddział dwieście czterdzieści jeden
„O, głupia ja. Dopiero teraz sobie przypomniałam, że muszę być wcześnie rano w restauracji” – powiedziała, uderzając się dłonią w głowę.
Pokręcił głową i upuścił kubek na stół. „Zabiorę cię więc”
"O nie, nie, nie, nie"