Rozdział 298 Oddział dwieście dziewięćdziesiąty ósmy
„Skoro wszystko już spalone, to dlaczego nie zamówić kolejnego?” zapytała Leslie.
„A może moglibyśmy pójść na randkę o północy?” zasugerował Bryan.
Kiedy byli już prawie gotowi na ślub, chodzili na najróżniejsze randki, w tym biegali po głównej ulicy w środku nocy.