Rozdział 335 Oddział trzysta trzydziesty piąty
Lucas nie mógł uwierzyć własnym uszom. Jak ktoś, kto twierdził, że jest spokrewniony z inną osobą, mógł tak traktować swojego krewnego? Próbował powstrzymać się od wyładowania na kobiecie.
„Więc żeby się uratować pozwoliłeś na porwanie swojej siostrzenicy... mojej żony?” – zapytał.
Olivia widziała, że po drugiej stronie linii był zły i robił, co mógł, żeby nad sobą zapanować.