Rozdział 358 Oddział trzysta pięćdziesiąty ósmy
Julia skrupulatnie wybierała prezenty dla wszystkich, których znała, nawet gdy Lucas kazał jej kupić drogie prezenty, upewniła się, że wybrała niedrogie rzeczy.
Całe centrum handlowe, do którego poszli, było wypełnione reporterami. Wyglądało to tak, jakby czekali, aby wyłowić ważne wiadomości, które mogą się wydarzyć w każdej chwili od tego momentu.
„Dzięki Bogu, miałam to już za sobą” – wymamrotała Julia, gdy zobaczyła, jak jeden z reporterów zwraca w ich stronę kamerę.