Rozdział 81 Oddział osiemdziesiąty pierwszy
Kiedy Lucas usłyszał, że chce porozmawiać o interesach, poczuł ulgę. Chociaż była spokojna, mogła być nadal bardzo na niego wściekła.
„Tak, czekałem na nowy miesiąc. Poprosiłbym agenta nieruchomości, żeby przyszedł w tym tygodniu i pokazał ci kilka nieruchomości. Wybierz jakąś z wyższej półki w dobrej dzielnicy” – powiedział Lucas.
Westchnienie ulgi było słychać z daleka. Został uniewinniony. Wcale nie miał kłopotów.