Rozdział 37. Ujawnienie dawnych zbrodni
Z drugiej strony rodzina Hawkinsów była w ponurym nastroju.
Maxwell siedział na kanapie z ponurym wyrazem twarzy i od wieków nie wypowiedział ani słowa.
Właśnie wrócił z komisariatu po tym, jak wyciągnął Vanessę za kaucją.