Rozdział 161
Punkt widzenia Adama
Mam nadzieję, że to nie jest to, o czym myślę! Zaginięcie Alexis nie jest niczym niezwykłym — ma wielu wrogów, głównie przeze mnie. Neal miał rację od początku; za każdym razem, gdy coś się dzieje Alexis, to ja jestem temu winien.
Alexis nigdy nie była bezpieczna. Zawsze była celem. Nawet po tym, jak Evalyn trafiła do więzienia, moja matka była zgorzkniała i milczała. Wątpię, żeby porzuciła jakieś okrutne plany, które mogły wkraść się do jej umysłu. Jestem pewien, że ma coś wspólnego ze zniknięciem Alexis.