Rozdział 1228
Sophia pozostała zdenerwowana i milczała przez długi czas, nawet po wyjściu Cohenów.
Widząc to, Jason westchnął, poklepał ją po ramieniu i zapewnił: „Nie martw się. Dobrze znam Warrena. Nie będzie dla nich miły”.
Cohenowie, którzy w ostatnich latach przeżywali kryzys, stali się zapewne znacznie bardziej naiwni. Zakładali, że Warren doceni bliskie więzi między obiema rodzinami na tyle, by im pomóc, gdy się do niego zwrócą.