Rozdział 29
Ostrożny i zdezorientowany wyraz twarzy Emmy wywołał u Catherine wewnętrzny śmiech.
Jednak nie dała tego po sobie poznać. Po prostu poklepała Emmę po grzbiecie dłoni, z miłym wyrazem twarzy. „Nie ma mowy. Niedługo będziemy rodziną, więc nie będę wobec ciebie tak uprzejma, jak wobec gości. Ale jeśli ci to przeszkadza...”
Emma była zaskoczona i szybko powiedziała: „Nie mam nic przeciwko. Po prostu myślałam, że masz jakieś nieporozumienia co do mnie... Przepraszam”.