Rozdział 1234
Miguel zauważył, że jest w nieco dziwnym stanie. Potarł jej nos i powiedział: „Oboje zmęczyli się, gdy tylko wrócili, teraz śpią”.
Sophia zmarszczyła brwi. „Nie, nie powinni teraz spać. Jeśli pośpią za długo, nie będą mogli zasnąć w nocy. Obudźcie ich, i tak pora na kolację”.
Poczuł ulgę, że nadal może z nim swobodnie rozmawiać.