Rozdział 519
To jedno zdanie przypomniało Joyce o jej wstydliwej tożsamości, a jej twarz natychmiast pociemniała. „Czemu cię to obchodzi? Poza tym, czy ty też nie jesteś taka sama! Musiałaś tu trafić, bo związałaś się z kilkoma bogatymi mężczyznami-”
Zanim zdążyła skończyć mówić, Sophia nagle podeszła do niej. „Naprawdę? Jakie masz dowody?”
„Czy jest potrzeba dowodów?” Joyce nie chciała ustąpić.