Rozdział 137 Czas na sen dobiegł końca
Punkt widzenia Lucasa
Kiedy patrzę, jak próbuje wciągnąć mnie w rozmowę, odwrócić moją uwagę fałszywą wdzięcznością, w ustach czuję tylko gorycz, bez względu na to, ile płynu wleję.
Teraz wiem, dlaczego mogłaby mi kłamać – nie jestem już dla niej kimś wyjątkowym.