Rozdział 218 Jego mała księżniczka
Jazda samochodem przez 20 minut, oczy Scara są nadal zimne po wcześniejszym wybuchu. Kochała tego mężczyznę i nienawidziła go. Jest po prostu zbyt bolesny, by trzymać go w sercu. Chce, żeby zniknął ze jej życia, ale on ciągle przychodzi i miesza!
„Tak bezdusznie wobec niego, co?” Silco przerywa ciszę drwiąco, „Na pewno nie będziesz żałować? Wiem, jak bardzo go kochałaś wcześniej”.
„To nie twoja sprawa!” Scar prycha chłodno, jej ton wcale nie przypomina tonu słodkiej baby, którą pokazuje innym.