Rozdział 265 Dowództwo Silco
„I odkłada go na dwa lub trzy lata, a połowę tego czasu spłaca TWOIMI pieniędzmi?” Silco parska zimnym śmiechem. „Czy doszedłeś do tego miejsca dzięki bogactwu babci i tej pustej głowie?”
Uszy Lucasa robią się czerwone.
„Jedynym powodem, dla którego nie wniosę oskarżenia, jest to, że dostarczą informacji o Richardzie Fullerze, a Richard Fuller o tym wie” – wyjaśnia niecierpliwie Silco, jakby stał przed głupim studentem – „nawet jeśli zaprzeczą, Fuller w to nie uwierzy. On jest takim człowiekiem”.