Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 351
  2. Rozdział 352
  3. Rozdział 353
  4. Rozdział 354
  5. Rozdział 355
  6. Rozdział 356
  7. Rozdział 357
  8. Rozdział 358
  9. Rozdział 359
  10. Rozdział 360
  11. Rozdział 361
  12. Rozdział 362
  13. Rozdział 363
  14. Rozdział 364
  15. Rozdział 365
  16. Rozdział 366
  17. Rozdział 367
  18. Rozdział 368
  19. Rozdział 369
  20. Rozdział 370
  21. Rozdział 371
  22. Rozdział 372
  23. Rozdział 373
  24. Rozdział 374
  25. Rozdział 375
  26. Rozdział 376
  27. Rozdział 377
  28. Rozdział 378
  29. Rozdział 379
  30. Rozdział 380
  31. Rozdział 381
  32. Rozdział 382
  33. Rozdział 383
  34. Rozdział 384
  35. Rozdział 385
  36. Rozdział 386
  37. Rozdział 387
  38. Rozdział 388
  39. Rozdział 389
  40. Rozdział 390
  41. Rozdział 391
  42. Rozdział 392
  43. Rozdział 393
  44. Rozdział 394
  45. Rozdział 395
  46. Rozdział 396
  47. Rozdział 397
  48. Rozdział 398
  49. Rozdział 399
  50. Rozdział 400

Rozdział 280

Wtedy Jeanie odwróciła się i spojrzała na nią, mówiąc: „Mamo, czy Yoyo nie powinien nazywać cię babcią?” Łzy radości popłynęły po twarzy Berthy. „Jak mnie wcześniej nazywałaś? Nazywałaś mnie mamą! Jeanie, w końcu przypomniałaś sobie, kim jestem!” Ciągnąc Elise, Jeanie spojrzała błagalnie na Berthę, mówiąc: „Mamo, proszę nie odpędzaj Yoyo, okej?” Bertha skinęła jej głową. „Okej, ona nigdzie się nie wybiera”, powiedziała, zwracając się do Elise. „Elise, zostań i porozmawiaj z nią”. Po otrzymaniu zgody Elise odpowiedziała: „Okej. Już rozumiem, proszę pani!” Po spojrzeniu na niezamknięte drzwi Bertha podeszła i zobaczyła Faye stojącą na zewnątrz.

„Nie zrozumiałaś, co powiedziałam, mały lisku? Odejdź stąd”. Chociaż Faye chciała powiedzieć coś więcej, Bertha zatrzasnęła jej drzwi przed nosem z głośnym hukiem. Zlekceważona i niezadowolona Faye stała na zewnątrz, aż jej wyraz twarzy stopniowo stał się ponury. Milcząco, z mocno zaciśniętymi dłońmi po bokach, a służąca w kącie ostrożnie podeszła do niej, zanim zapytała: „Czy wszystko w porządku, panno Faye?” „Wszystko w porządku” odpowiedziała obojętnie. „Panno Faye, czy nasze plany zostaną zrujnowane, skoro masz tu tego obcego?” zapytała służąca. Lodowate spojrzenie z kącików oczu Faye przeszyło ją.

„Jakie fale może wywołać studentka pierwszego roku, która dopiero co rozpoczęła studia? Skoro ten wariat ją lubi, uznam to za spełnienie jej ostatniego życzenia. Przecież jest moją matką od lat. A co do Elise Sinclair, to jest po prostu głupią suką, która nie chce pieniędzy; mówiła nawet o drogocennej relacji między matką a córką — jakie to śmieszne! Na tym świecie nie ma wielu takich idiotów jak ona”. Po tych słowach odeszła, ale Bertha stała przy drzwiach i słyszała wszystko, co właśnie powiedziała. Dopiero wtedy dotarło do niej, że najwyraźniej miała złe wyobrażenie o Elise.

تم النسخ بنجاح!