Rozdział 352 Głęboko zakochany i zagubiony na jej oczach.
Ci ludzie, którzy ubierali się jak wielcy szefowie, gdy wypili za dużo wina, zaczęli też więcej rozmawiać. Popchnęli Monicę, jedyną obecną kobietę, i zawołali: „Monica, idź nalać wina panu Johnsonowi i wznieś toast za pana Johnsona”.
Monica natychmiast wstała, pojawiła się z czarującym uśmiechem, wygięła swoje zgrabne ciało i podeszła. Podniosła butelkę i nalała Mike'owi kieliszek wina. Jej głos był tak czuły: „Panie Johnson, wznoszę toast za pana kieliszkiem wina”.
Poczuł zapach jej złych perfum, Mike lekko się zmarszczył. Stając twarzą do wina Moniki, po prostu podniósł kieliszek i sam wziął łyk, nie dając jej żadnej twarzy, wyglądając obojętnie i elegancko.