Rozdział 355 Jest zbyt zadowolony z siebie i zostaje potępiony przez Boga.
Mary była całkowicie oczarowana jego czułością i gdy odzyskała przytomność, mężczyzna pocałował ją czule i delikatnie.
Mary oprzytomniała na tyle wcześnie, że wydała z siebie cichy okrzyk i odepchnęła go.
Jej pchnięcie naprawdę go zabolało. Mike wydał bolesny dźwięk i zakrył klatkę piersiową.