Rozdział 1745
Zachary pocałował Serenity w twarz i czule powiedział: „Nie martw się, kochanie. Twój mąż zawsze będzie cię kochał. Musisz być zmęczona po godzinach opieki nad Sonnym. Odpocznij trochę”.
Ponieważ Zachary miał być zajęty po południu, Serenity została z nim na drzemkę.
Pół godziny po zaśnięciu Zachary wstał i zabrał się do pracy.