Rozdział 540 Sztuczka
Zobaczyłem Stellę stojącą za Liorą. Instynktownie cofnąłem się o krok i opanowałem wyraz twarzy, patrząc na nią. „Dobra, dzięki za przypomnienie”.
Każdy, kto nie znałby szczegółów, pomyślałby, że coś zostało przerwane w porę.
Liora była trochę zdezorientowana i nie rozumiała, co znaczą moje słowa. Potem spojrzała na mnie chłodno. „Nie obwiniaj mnie, że ci nie przypomniałam. Radź sobie sama”.