Rozdział 588 Musisz mi pomóc
Zastanowiłem się przez chwilę i nie odmówiłem. Zamiast tego zapytałem: „Gdzie powinniśmy się spotkać?”
Daniel wydawał się zaskoczony, że tak szybko się zgodziłam i chętnie podał lokalizację.
Udałem się prosto do wskazanego miejsca, które okazało się klubem.