Rozdział 226
Melody wzięła głęboki oddech. „Nie rozumiem, co mówisz, ale to szkodzi reputacji rodziny Nicholsów i twojej również. Jeśli te rzeczy zostaną opublikowane w gazetach, wszyscy się dowiedzą. Pomyśl o upokorzeniu, jakie spotka naszą rodzinę. Nie zależy mi na rozgłosie. Po prostu zajmij się tą sprawą tak szybko, jak to możliwe. W przeciwnym razie nie zawracaj sobie głowy, żeby do mnie wracać”.
Jej twarz była burzową chmurą. Obok niej Hester wtrąciła się łagodnym, uspokajającym tonem. „Pani Nichols Sr., to tylko kwestia pracy Debry. Proszę się nie złościć. Słyszałam, że Debra często nie jest w domu, prawdopodobnie dlatego, że jest bardzo zajęta swoimi obowiązkami. Proszę jej za bardzo nie naciskać”.
Słowa Hester wzbudziły podejrzenia w umyśle Melody. „Więc dlatego ostatnio byłaś nieobecna”.