Rozdział 258
„Pani Nichols Sr., przed chwilą Juan wspomniał, że Debra wpadła do morza. Czy ona...” Hester mruknęła.
Wyraz twarzy Melody stwardniał. „Dobrze, że nie żyje. Jeśli nie żyje, on w końcu się podda”.
Nie wierzyła, że Juan umarłby za jakąkolwiek kobietę. Nie mógł umrzeć, a ona nie pozwoliłaby na to.