Rozdział 538
Zimna odpowiedź Juana rozwścieczyła Melody. Wskazała na Debrę i zażądała: „Czy naprawdę odmawiasz zaangażowania się, czy ona cię powstrzymuje?”
Debra nagle poczuła, że została wciągnięta w wir walki. Z niewinnym wyrazem twarzy, mrugnęła i powiedziała: „Babciu, co masz na myśli? Po co mnie w to wciągasz? Co to wszystko ma wspólnego ze mną?”
„Nie udawaj głupiego!” Oczy Melody były dzikie od oskarżeń. „Juan był na operacji, więc jak mógł przekazać dowody rodzinie Vargasów? Myślisz, że jestem niedołężna i głupia? To ewidentnie twoja sprawka. Próbujesz wbić klin między mnie a Juana”.