Rozdział 57
Davis skubała kawałek pizzy, jej wzrok lekko przesunął się w stronę Nathana. „Ty, młody panie, urodzony ze złotym kluczem, jesz abalone i niedźwiedzie łapy każdego dnia – czy nie cieszysz się życiem bardziej niż ja?”
Nathan: „…”
„Czy możesz się ze mną równać?”