Rozdział 129 Urzekające piękno
„...Nie flirtowałam”. Otworzyła usta, starając się nadać głosowi pospolity ton. „Bałam się, że przeziębisz się od zimnego prysznica, twoje zdrowie nie jest dobre”.
„To prawda.” Zachichotał cicho, daleki od swojego zwykłego chłodu. „Bardzo niewygodne, nie czułaś tego?”
Angela miała wrażenie, że jej umysł się wypalił, a ręce nie należą już do niej.