Rozdział 14 Wyprałeś garnitur, oto on
Jonathan cieszył się spokojnym półgodzinnym snem. Teraz, gdy Sebastian traktował Angelę jak boga, nie było żadnych nieporozumień. Sebastian skinął głową i zapytał o godzinę, obiecując, że poda ją później, gdy będzie gotowa.
Chociaż Angela nie była świadoma urazy między Sandersami a
Jonathan, nie mogła pozwolić Jonathanowi na dalsze przyjmowanie problematycznej pigułki. Nie chciała też powodować żadnych konfliktów. Zasugerowała zmianę leku. Jonathan był na tyle sprytny, że sam zbadał wszelkie problemy.