Rozdział 411
Z jednej strony Christopher martwił się o zdrowie Fanny, a z drugiej strony obawiał się, że dziewczyna zacznie za dużo myśleć, gdy zauważy, że ktoś go śledzi. Dlatego unikał tematu i zapytał ją, dlaczego nie poszła do domu.
Wymówka, którą podał ochroniarzowi, że potrzebuje telefonu, była po prostu przykrywką. Christopher wiedział, że jego telefon musiał zostać na łóżku Scarlet, więc nie było potrzeby angażowania w to Fanny.
„Czekałam na twój powrót” – odpowiedziała cicho Fanny, rzucając spojrzenie ochroniarzowi stojącemu nieopodal ze zmarszczonymi brwiami.