Rozdział 132
Sophia była oszołomiona, na jej twarzy malowała się mieszanka szoku i niedowierzania, gdy Aleksander na nią napierał.
Utrzymał równowagę łokciem, a jego ciężar spadł na Sophię. Jego przystojna twarz unosiła się zaledwie kilka cali od niej, a ich oddechy mieszały się w powietrzu.
Napięcie wzrosło w Sophii. Jej oddech przyspieszył, a głos zadrżał, gdy zapytała: „Co robisz?”