Rozdział 519
Silnym szarpnięciem Mila wyrzuciła płaszcz na zewnątrz. Stłumiony odgłos stłumionej strzelaniny rozbrzmiał ponownie, gdy płaszcz został trafiony.
W tym samym czasie Mila pobiegła szybko po schodach i znalazła schronienie wśród wielkich kolumn.
Jej oddech stał się przyspieszony, serce waliło, a nerwy napięte do granic możliwości. Żołądek zacisnął się z bólu, ale dom był zaledwie kilka kroków dalej.