Rozdział 563
„Dzięki Fennie Wanda mogła tylko z niecierpliwością czekać na przyjazd policji i karetki. Nie wyobrażam sobie, co by się stało, gdyby karetka spóźniła się zaledwie kilka minut!
„Rozpacz i strach, które Wanda czuła w tym momencie, sprawiły, że setki razy miałem ochotę się zabić!
„Straciłem zaufanie Wandy po tym incydencie. Była bliska odejścia ode mnie”. złożenie pozwu o rozwód. Słowa Alexandra ociekały goryczą i udręką. „Na szczęście mamy syna, inaczej Wanda by