Rozdział 826
Sienna nieśmiało się odsunęła. „Kochanie, jesteśmy w gabinecie. To nie jest odpowiednie miejsce na to”.
Daniel zdjął jej ubranie, podniósł ją i posadził na swoich kolanach. Przytulił jej twarz i przechylił głowę, by ją pocałować.
„Chociaż straciliśmy trochę czasu razem, to w porządku, bo teraz jesteś tu ze mną i tak mocno czuję twoją obecność. Jesteś tuż obok mnie i ostatecznie nigdy nie brakowało mi ciebie u boku” – mruknął Daniel.