Rozdział 851
Elio odwrócił się z chłodnym wyrazem twarzy, zostawiając po sobie krótką uwagę: „W takim razie nie zwracaj się do mnie w żaden sposób”.
Grupa stała tam zdezorientowana, a Candice była równie zdezorientowana. Nastroje Elio były zawsze nieprzewidywalne i trudne do zrozumienia.
Po zakończeniu bankietu Candice podążyła za kuzynami z willi. Gdy czekała przy wejściu na Jaspera, usłyszała bolesne jęknięcie z odległego kąta. Zaciekawiona podeszła, żeby zbadać sprawę.