Rozdział 868
Przyzwyczajona do bezpieczeństwa w Norvanii Candice nigdy nie wyobrażała sobie, że w biały dzień przestępcy mogą bezczelnie wtargnąć do hotelu i porwać kogoś.
Wrzucono ją do samochodu ze związanymi rękami i nogami, zawiązanymi oczami i zakneblowanymi ustami. Skuliła się w kącie samochodu. Była przerażona, trzęsła się niekontrolowanie.
Cudzoziemcy w samochodzie śmiali się serdecznie, rozmawiając w swoim ojczystym języku pełnym wulgarnych słów.