Rozdział 869
Oczy Candice zabłysły łzami, gdy wpadła w panikę.
Zapach ubrań Elio był kojący i pocieszający. Czuła się bardzo wdzięczna.
Wykrztusiła: „E-Elio, dziękuję”.
Oczy Candice zabłysły łzami, gdy wpadła w panikę.
Zapach ubrań Elio był kojący i pocieszający. Czuła się bardzo wdzięczna.
Wykrztusiła: „E-Elio, dziękuję”.