Rozdział 324
Patrick, widząc jej zawstydzoną minę, uśmiechnął się lekko.
„ Kochanie, wczoraj wieczorem byłam super szczęśliwa!”
Gwendolyn nie mogła znieść jego namiętnego spojrzenia, ani nie ośmieliła się przypomnieć sobie wydarzeń poprzedniej nocy. To nie było coś, co zazwyczaj by zrobiła.