Rozdział 548
„Mój zamek!” zawołała Elva.
Bridget zatrzymała się. Spojrzała w dół. Stała nad rzezią, całkowitym i zupełnym zniszczeniem zamku z piasku Elvy pod własnymi stopami Bridget.
„Ups,” powiedziała z cichym śmiechem. „Przepraszam za to.”
„Mój zamek!” zawołała Elva.
Bridget zatrzymała się. Spojrzała w dół. Stała nad rzezią, całkowitym i zupełnym zniszczeniem zamku z piasku Elvy pod własnymi stopami Bridget.
„Ups,” powiedziała z cichym śmiechem. „Przepraszam za to.”