Rozdział 203 Niezatrzymani wielbiciele
„Wasza Wysokość, powinnaś wrócić” – Nolan westchnął, a w jego głosie słychać było ciężar perswazji. „Rozumiem, że cenisz RAIN i pragniesz podążać za pragnieniem swego serca. Jednak proszę, rozważ szersze implikacje”.
Julianna rzuciła Nolanowi znaczące spojrzenie, zdając sobie teraz sprawę, że nie uciekł, jak myślała na początku, lecz poszedł zadzwonić do matki Lancelota.
Jedyną osobą, która mogła w tym momencie naprawdę powstrzymać Lancelota, była jego matka.