Rozdział 35
„Czemu miałoby mi to przeszkadzać? To miłe z twojej strony, że wiesz, jak się mną zaopiekować” – powiedział Zach, wyciągając rękę, by potargać jej włosy.
Madelyn uśmiechnęła się szeroko: „Jesteś moim bratem i jestem tu, żeby się tobą zaopiekować, zwłaszcza gdy jesteś chory”.
Dała Zachowi łyżkę zupy, a on zjadł ją bez żadnego zamieszania.