Rozdział 92 Charles robi Rogerowi psikusa, wysyłając kolejny sygnał niebezpieczeństwa
Patricia mamrotała całą noc. Martin trzymał ją za rękę przy łóżku przez całą noc.
Dopiero wczesnym rankiem następnego dnia, po nocnym podaniu kroplówek, w końcu zapadła w głęboki sen. Jej cera również znacznie się poprawiła.
Kiedy Alan wszedł ze śniadaniem, zobaczył Martina mocno trzymającego Patricię za rękę i nieustannie pocieszającego ją łagodnymi i delikatnymi słowami, jakby była bezcennym skarbem.