Rozdział 51 Nuan Yang, nazwijmy ją Nuan Yang
„Zrobię to, zrobię to – usiądźcie i porozmawiajcie z Lindą, nudzi się sama w odosobnieniu. Chcesz trochę mleka słodowego? Zrobię ci je. Mamy gorącą wodę w domu i czyste kubki. Dam ci je, jak skończę –”
Flora chciała najpierw dostać mleko słodowe od Luny.
Ale Luna była przygotowana. W chwili, gdy Flora wyciągnęła rękę, wlała słodowe mleko do dłoni Phoenixa.