Rozdział 102 Każdy ma swoje myśli
Pani Mond przyjęła prezent i otworzyła. Wewnątrz pudełka znajdował się kawałek jadeitu doskonałej jakości. Było widać, że bardzo jej się spodobał i delikatnie podziękowała Monice.
Oczy Sophii rozbłysły i spojrzała na Justina.
Justin spokojnie trzymał jej dłoń i ściskał ją pocieszająco.